Dla mnie estoński jest przepiękny i to na wielu poziomach. Jest piękny, gdy słyszy się go po raz pierwszy i nie rozumie się ani słowa – jak melodię. Później, gdy wgłębić się w język, to okazuje się, że ma on również bardzo oryginalną leksykę. Ja jestem z tej szkoły językoznawców, wielbicieli języka, którzy uważają, że w języku zaklęte jest myślenie i sposób widzenia świata i ten świat w języku estońskim bardzo mi się podoba.
CZYTAJ DALEJ NA EESTI.PL